Trzeba przyznać, że szkolny listonosz nie narzekał na brak pracy, było bowiem wielu chętnych, którzy skorzystali z tej możliwości. Nie zabrakło również wyrazów sympatii pod adresem nauczycieli.
Miłym zaskoczeniom, radościom nie było końca.
Wielu miało niemałą zagwozdkę, kto uczynił ich obiektem własnych westchnień.
Z racji tego, że starsi uczniowie uczestniczą w zajęciach zdalnych otrzymają je po powrocie do szkoły.
Pamiętajmy, że dobre słowo nic nie kosztuje, a może sprawić komuś ogromną radość.